Plan Pracy Dydaktycznej ,,Smerfy" 19.06.2020r.

Drukuj
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 

 Dzień tygodnia  Temat  Umiejętności dzieci 5,6 letnich  

Umiejętności dzieci o specjalnych

potrzebach edukacyjnych
 Środki dydaktyczne
 

Piątek

19.06.2020
 

1. ,,Lato wreszcie!” – wysłuchanie wiersza i rozmowa na temat jego treści.

2. „Moja wyspa” – praca techniczna.

 

-rozwijanie umiejętności uważnego słuchania utworu i rozumienia jego treści, wypowiadania się na zadany temat,

-rozwijanie pamięci słuchowej.

- doskonalenie umiejętności konstrukcyjnych, rozwijanie fantazji i wyobraźni,
 

-próbuje słuchać utworu i  stara się wypowiedzieć na zadany temat,

-rozwija pamięć słuchową,

- rozwija umiejętności konstrukcyjne,
-rozwijania wyobraźnię
 

1.Tekst wiersza i pytania pod ramką.

2. Do wykonania pracy technicznej potrzebne będą:

- piasek, kamyki, patyczki, kawałki kory, piórka, rurki od papieru toaletowego, zakrętki plastikowe, plastelina, drobne koraliki, talerzyki jednorazowe, masa solna, zielona krepina, przezroczysta folia.

Rodzic  przygotowuje materiał plastyczny i

przyrodniczy: piasek, kamyki, patyczki, kawałki kory, piórka, masę solną, plastelinę. Daje dziecku także rolki po papierze toaletowym, plastikowe zakrętki, drobne koraliki.

Dzieci przygotowują swoją ,,wyspę” na talerzyku jednorazowym, wypełniają go grubą warstwą masy solnej z piaskiem, którą zagospodarowują według własnego pomysłu. Wyspy układają na oceanie zrobionym na pogniecionej przezroczystej folii, pod którą wkładają muszle, kamyki i cienkie paski zielonej krepiny. Na koniec dzieci opowiadają Rodzicom o swoich wyspach – co się na nich znajduje, jak można spędzić na nich czas, z kim chciałyby się tam znaleźć.

 

Ćwiczenie 6-latek str. 47

Ćwiczenie 5-latek str. 41

 

Lato wreszcie!
Urszula Kozłowska

Już walizki w bagażniku, torba, plecak, pięć koszyków...
Czy na pewno wszystko mamy?! Bo za chwilę wyjeżdżamy!
Tata już przy kierownicy, denerwuje się i krzyczy.
Szkoda przecież każdej chwili!– Jedźmy w końcu, moi mili!
Lato, lato, lato wreszcie. Nie będziemy siedzieć w mieście!
Wszyscy więc wsiadają prędko: Dziadek Władek z wielką wędką,
Babcia z kotem, pies nasz, Ciapek, Mama (niosąc stos kanapek),
Moja siostra z parasolką i braciszek z deskorolką,
potem ja z piłkami dwiema...lecz już dla mnie miejsca nie ma!
Lato, lato, lato wreszcie, Czy będziemy siedzieć w mieście?
Tata mówi: – Nie ma strachu, jeszcze miejsce jest na dachu.
Więc mi trochę zrzedła minka:– Ja na dachu? Ja... dziewczynka?
Tata tylko kręci głową:– Cóż za pomysł, daję słowo?!
Oj! Córeczko moja mała, coś ty sobie ubzdurała?
Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!
Już na dachu stos bagaży, a ja uśmiech mam na twarzy.
Siedzę sobie obok mamy, no i wreszcie wyjeżdżamy!
Słońce nam wskazuje drogę –już doczekać się nie mogę!
Wiem, że w dali na nas czeka Las szumiący, łąka, rzeka...
Lato, lato, lato wreszcie, Nie będziemy siedzieć w mieście!

 

 Po przeczytaniu wiersza Rodzic zadaje dziecku pytania:

O czym jest wiersz?, Dokąd wyjeżdżają bohaterowie wiersza?, Co ze sobą zabierają?, Jak chciałbyś/chciałabyś spędzać  wakacje?