Poradnik integracji sensorycznej

Poradnik

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dla rozwoju dziecka bardzo duże znaczenie ma integracja sensoryczna, czyli zdolność do rozumienia i porządkowania bodźców oraz informacji dostarczanych z otoczenia i z własnego ciała poprzez zmysły. Wiele dzieci boryka się z zaburzeniami integracji sensorycznej, które objawiają się specyficznymi zachowaniami. Zaburzenia SI mają wpływ na różne aspekty życia codziennego np. utrudniając dzieciom koncentrację, naukę, a nawet funkcjonowanie społeczne.

Integracja sensoryczna – co to takiego?

Oprócz podstawowych zmysłów (wzrok, słuch, węch, smak i dotyk), istnieją również dwa pozostałe, za pomocą których odbieramy otrzymywane informacje. Są to:

  • Zmysł przedsionkowy – zmysł ruchu i równowagi, który dostarcza informacji o tym, gdzie nasze ciało znajduje się w przestrzeni. Dzięki niemu pozostajemy w pozycji wyprostowanej podczas siedzenia, stania i chodzenia.
  • Propriocepcja – inaczej czucie głębokie lub kinestezja, jest zmysłem, który umożliwia odbieranie informacji o położeniu, ruchu i działaniu poszczególnych części ciała w przestrzeni.

Większość podejmowanych przez nasz działań wymaga łączenia informacji z różnych zmysłów. Zaburzenia SI wynikają z braku prawidłowego przetwarzania bodźców zmysłowych przez mózg. Jak objawiają się zaburzenia integracji sensorycznej? Przede wszystkim dziecko może mieć trudności z koncentracją, nauką, z wykonywaniem zadań, może wykazywać się nadmierną ruchliwością lub zbytnią powolnością. Objawami są również wszelkie zaburzenia w koordynacji ruchowej.

Terapia sensoryczna na placu zabaw

W przypadku diagnozy o zaburzeniu integracji sensorycznej możliwe jest rozpoczęcie terapii. Terapia integracji sensorycznej polega na stymulacji sensorycznej dziecka w uporządkowany i powtarzalny sposób. Pozwala ona na bardziej efektywne przetwarzanie bodźców i reagowanie na informacje z otoczenia.

W terapii sensorycznej wykorzystywane są różne elementy zabawy, przy wykorzystaniu sprzętu takiego jak huśtawki, trampoliny, zjeżdżalnie, tunele. Wykorzystywane są również różnorodne faktury i materiały, które pobudzają zmysł dotyku.

Idealnym miejscem do wspierania integracji sensorycznej jest plac zabaw. Wspieranie sensoryki na miejsce np. w piaskownicy – dziecko przesypując piasek czy formując go w różne kształty stymuluje zmysł dotyku, ćwiczy zdolności manualne, a także motorykę małą.

Plac zabaw to również zabawy takie jak wspinanie się czy zjeżdżanie, które również świetnie sprawdzają się w codziennej terapii. Wspinając się dzieci trenują mięśnie, uczą się położenia własnego ciała, jego możliwości, zaś podczas zjeżdżania stymulują zmysły i nabywają umiejętność kontroli nad ciałem. Co więcej, wszelkie zabawy polegające na balansowaniu własnym ciałem są aktywnościami, które poprawiają koordynację ruchową dziecka oraz kształtują zmysł równowagi.

Doskonały wpływ na integrację sensoryczną posiada również huśtawka. Jest to niezastąpiony element w każdej salce terapeutycznej, a znaleźć go można także na placu zabaw. Jakie są zalety huśtawki? Przede wszystkim stymuluje ona układ przedsionkowy, ćwiczy równowagę i koordynację wzrokowo-ruchową, uczy prawidłowego przenoszenia ciężaru ciała, kształtuje współpracę obręczy barkowej z biodrową.

Zalety zabawy na placu zabaw

Plac zabaw ma bardzo duże znaczenie dla prawidłowego rozwoju zarówno młodszych, jak i starszych dzieci. To nie tylko wspaniałe miejsce do zabawy, które sprawia dziecku wiele radości. Zabawa na placu zabaw pozwala na poprawę koordynacji ruchowej i prawidłowy rozwój intelektualny.

Integracja sensoryczna a plac zabaw – czy istnieje pomiędzy nimi jakieś powiązanie? Przede wszystkim plac zabaw dostarcza wielu wartościowych bodźców sensorycznych. Korzystanie z placu zabaw rozwija motorykę małą oraz motorykę dużą, a także stymuluje zmysły fundamentalne: równowagę, dotyk i propriocepcje.

Zabawa na placu zabaw uczy również dziecko świadomości własnego ciała i jego możliwości, a także sposobów ochrony przed upadkiem. Ćwiczy koordynację ruchową, balansowanie ciałem, wspiera rozwój mięśni. Dziecko nabywa również umiejętności planowania swojego ruchu.

Plac zabaw to jednak nie tylko rozwój ruchowy wynikający z aktywności fizycznej, lecz również intelektualny. Przede wszystkim stymuluje zmysły – dotyku i wzroku, a także propriocepcji. Wiele placów zabaw jest również wyposażone w tzw. ścieżki sensoryczne, które są doskonałym wsparciem dla terapii dzieci z zaburzeniami SI.

 

 

źródło: www.woodlit.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dlaczego dzieci powinny chodzić boso?

Leonardo DaVinci powiedział, że ludzka stopa jest arcydziełem inżynierii i prawdziwym dziełem sztuki. Nie będziemy z tym dyskutować. Zamiast tego postaramy się was przekonać, że puszczanie dzieci boso, szczególnie w pierwszych latach życia, ma niebagatelne znaczenie dla ich prawidłowego rozwoju i że nic tak nie niszczy dziecięcej stopy, jak masowo produkowane buty z marketu (co nie znaczy, że każdy but jest zły!).

Rozwój dziecięcej stopy

Ludzka stopa w chwili urodzenia nie jest miniaturową wersją stopy dorosłej. W rzeczywistości nie zawiera w ogóle kości i składa się w znaczącej części z chrząstki. Dopiero po kilkunastu latach chrząstka ostatecznie kostnieje i osiąga kształt dorosłej stopy, składającej się z 28 kości. Zanim więc stopa postawi pierwsze kroki, musi do tego dojrzeć.

Do samej nauki chodzenia, dziecko przygotowuje się już w łonie matki. Po urodzeniu doskonali umiejętności kopania, uderzania stopami, zaczyna odpychać się od podłoża, przesuwać i obracać, następnie siadać, stać i chodzić.

Kolejność zdobywania poszczególnych umiejętności ruchowych jest w całym procesie rozwojowym niezwykle ważna, gdyż przygotowuje układ kostno-mięśniowy do chodzenia. Zanim stopy posłużą jako podpora dla ciała, muszą wyćwiczyć równowagę i kontrolę napięcia mięśniowego. Pierwsze kroki dziecko zaczyna stawiać zazwyczaj w okolicach 1 roku życia.

Chodzenie boso:

Wzmacnia odporność

– dzięki zmianie temperatury powierzchni, po której biega dziecko, hartujemy mały organizm. Naczynia krwionośne przystosowują się do zmian temperatury i lepiej reagują na nagłe zmiany pogody, szczególnie jesienią i zimą. Taki bosy trening to również większa pewność, że nawet gdy dziecku zmarzną nogi, nie nabawi się kataru czy poważniejszej infekcji.

Daje poczucie stabilności

 – malec uczy się amortyzować obciążenia i wstrząsy, jakim podlega podczas chodzenia i biegania. Chroni kręgosłup, głowę, stawy i kości.

Umożliwia prawidłową pracę stóp

 – nóżki malucha stawiającego pierwsze kroki wykonują potężną pracę. Dziecko podkurcza palce, pręży stopy, następnie je koślawi, co rusz zmieniając ich napięcie. Wszystko po to, by utrzymać równowagę. Trudno o taką pracę w sztywnych butach, z kolei te miękkie też nie zdają egzaminu, bo nie zapewniają pełnego kontaktu z podłożem, które boso dziecko czuje pełną powierzchnią.

Pozwala poznawać różne powierzchnie

 – ich twardość, strukturę i ukształtowanie – czy to piasek, który poddaje się ruchom stopy, czy trawę, która przyjemnie łaskocze podczas biegania, ale też twarde i nierówne kamyki bądź gładkie drewno. Dzieciom nie przeszkadza nierówność terenu.

Ćwiczy stopy

 – wspomaga kształtowanie sklepienia stóp, wzmacnia mięśnie i więzadła. Stopa stabilnie przywiera do powierzchni, po której stąpa boso. Naukowo udowodniono, że dzieci biegające boso rzadziej się przewracają, ponieważ maluch lepiej wyczuwa pozycję ciała i lepiej chwyta równowagę.

Nie zmienia sposobu chodzenia

 – kiedy jesteśmy boso, naturalnie chodzimy łagodniej, stawiamy krótsze kroki, kładziemy mniejszy nacisk na podłoże. Nasze kolana się zginają, żeby zamortyzować każdy krok. Nasze palce chwytają się podłogi i pomagają poruszać do przodu. Buty ten sposób chodzenia zmieniają, zachęcając do stawiania na ziemi jako pierwszej pięty, co stanowi większą trudność dla naszych kolan. W butach chód jest twardszy, co negatywnie odczuwają wszystkie stawy.

Bieganie na bosaka, choć bardzo korzystne z punktu widzenia rozwoju stopy, jest w wielu sytuacjach po prostu niemożliwe. Prędzej czy później każdy z nas staje więc przed dylematem, jakie buciki kupić dziecku.

Jakie buty są najlepsze dla dzieci

Jak mówi Kamila Wołoszyn-Moroz, najmniej inwazyjne: Przede wszystkim, dzieciom nie należy za wcześnie zakładać butów. Dopóki same swobodnie nie chodzą, kupowanie obuwia jest zbędne. Gdy chodzą przy meblach, obuwie jest po prostu zbyteczne. Latem po domu najlepiej biegać boso albo w skarpetkach. Dobrze też sprawdzają się paputki. Butów i kapci szukamy z jak najbardziej miękką podeszwą, takich, które zginają się tuż przed śródstopiem, tzn. z przodu w 1/3 długości buta. Czubek buta powinien być zaokrąglony, żeby nie krępował palców. Sznurówki dobrze zawiązane, żeby utrzymywały sródstopie, zwłaszcza w przypadku stopy z płaskostopiem, ale to dopiero około 3 roku życia. Nie polecam butów z wysokim zapiętkiem, takich, które krępowałyby kostkę.

 

Źródło: www.dziecisawazne.pl 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 

Co robić z dziećmi, jeśli spędzamy wakacje nad morzem? Możliwości jest naprawdę ogrom: oczywiście wszelkie zabawy w wodzie, ale i z wodą, jak choćby noszenie jej w wiaderku z miejsca na miejsce, zabawy konewką i innymi akcesoriami, zabawa „błotem” z piasku i wody lub eksperymenty z temperaturą wody (porównywanie wody prosto z morza z wodą nagrzaną w wiaderku). Można spacerować z dzieckiem brzegiem morza i brodzić po wodzie, a po chwili dla odmiany przejść się po grząskim piasku. Możemy nawet urządzić sobie wyścig! Również piasek jest wspaniałym materiałem do zabaw stymulujących zmysły: możemy zakopywać poszczególne części ciała dziecka (lub nawet niemal całe ciało, aż po szyję!) i odkopywać je lub zaproponować dziecku, by samo się wyswobodziło, po czym zamienić się rolami. Można budować zamki lub inne budowle, zakopywać i odkopywać skarby, bawić się w wyszukiwanie w piasku drobnych przedmiotów z zamkniętymi oczami lub rysować patykiem bądź palcem po mokrym piasku. A może dziecko będzie miało ochotę na układanie wzorów z muszelek lub kamyczków, według własnego pomysłu lub według wzoru rodzica (można bawić się także w odtwarzanie wzoru z pamięci – my układamy wzór, dziecko mu się przygląda i zapamiętuje, po czym układa taki sam)? Można odbijać dmuchaną piłkę, zagrać w siatkówkę plażową lub wypróbowywać różne sposoby poruszania się po piasku i sprawdzać, co jest bardziej męczące – chodzenie na czworakach, turlanie się, skakanie obunóż, a może skoki na jednej nodze? Wszystkie te bardzo proste zabawy stymulują układ dotykowy, przedsionkowy i proprioceptywny, a więc wszystkie układy bazowe, a zarazem są zwykle dla dziecka ogromną frajdą!

A co jeśli spędzamy wakacje w górach? Tu również nie brakuje możliwości : doskonałą zabawą i stymulacją zarazem będzie na przykład wspinanie się za pomocą rąk i nóg w dostępne dziecku miejsca (oczywiście z asekuracją rodzica). Dobrym pomysłem jest także pokonywanie naturalnych przeszkód typu głazy, wystające z ziemi gałęzie czy zwalone pnie drzewa. Można także moczyć ręce i nogi w górskim strumyku (oczywiście  z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa!), chodzić po kamieniach, dostosowując długość kroku do przerw między nimi lub urozmaicać sobie marsz, poruszając się na różne sposoby: jak słoń, jak pingwin, jak zając czy tak zwanymi „tip-topami” (czyli stopa za stopą). Można także wypatrywać ciekawych elementów krajobrazu (a może uda się dostrzec na przykład kozicę?), porównywać faktury dotykanych powierzchni (jaki w dotyku jest głaz? A kosodrzewina? A pień drzewa?) lub porównywać ciężar różnych kamieni. A czasem wystarczy zupełnie „po prostu” wędrować po górskich szlakach, co  samo w sobie jest doskonałym ćwiczeniem dla układu przedsionkowego i proprioceptywnego. Ciekawym urozmaiceniem wyjazdu będzie też z pewnością skorzystanie z letniego toru saneczkowego – dla wielu dzieci jest to niesamowita atrakcja, a zarazem naprawdę silna stymulacja sensoryczna.

Jako że wakacje można przecież spędzać także w wielu innych miejscach, poniżej jeszcze garść pomysłów na letnie aktywności, dzięki którym wesprzecie rozwój integracji sensorycznej u dzieci:

– jazda na rowerku biegowym, rowerze, hulajnodze, deskorolce lub rolkach,

– gra w piłkę na wiele różnych sposobów (można wypróbować grę dużą, dmuchaną lub gumową piłką, co dostarcza innych, ciekawych wrażeń),

– gra w badmintona, ringo lub bule,

– zabawy podwórkowe, gra w klasy, w gumę, skoki przez skakankę,

– zabawa na trampolinie ogrodowej (można urozmaicać zwykłe skoki, dając dziecku różne zadania lub ucząc je sztuczek na miarę jego możliwości), korzystanie z bungy trampolin (duże trampoliny, na których skacze się z założoną uprzężą), wycieczka do parku trampolin,

– odkryty basen, korzystanie z basenu ogrodowego, 

– zwiedzanie placów zabaw w innych dzielnicach (place zabaw są idealnym miejscem do wspierania rozwoju integracji sensorycznej u dziecka!),

– w razie deszczowej pogody – zabawa w skakanie po kałużach, zabawy błotem,

– angażowanie dziecka w prace ogrodowe/działkowe oraz w porządki domowe,

– korzystanie z atrakcji w wesołych miasteczkach i parkach rozrywki (uwaga na przestymulowanie!),

– park linowy,

– ścianka wspinaczkowa,

– … i wiele, wiele innych!

 

źródło: zasoby Internetu

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

                    Terapia integracji sensorycznej to uczenie mózgu prawidłowej integracji danych sensorycznych. Uczenie się jest cechą indywidualną. Na efektywność terapii wpływa: nasilenie i głębokość dysfunkcji, wewnętrzny popęd i motywacja dziecka do pracy, intensywność sesji (uwaga na przeciążenie sensoryczne!) oraz zaangażowanie i zrozumienie rodziców.

Jeżeli efekty terapii są pozytywne, dziecko jest w stanie w sposób bardziej efektywny automatycznie przetwarzać i wykorzystywać skomplikowane informacje sensoryczne. Ma to swoje odbicie w życiu codziennym dziecka. Poprawa koordynacji ruchowej ma swoje odbicie w możliwości i jakości wykonywania trudniejszych aktywności ruchowych z zakresu dużej i małej motoryki.

W przypadku dziecka prezentującego początkowo objawy nadreaktywności (nadwrażliwości) lub słabej reaktywności na bodźce sensoryczne, bardziej prawidłowe reakcje mogą prowadzić do pozytywnych zmian w zachowaniu, poprawy stosunków z rówieśnikami oraz zwiększonego poczucia własnej wartości. W miarę poprawy efektywnego funkcjonowania układu nerwowego niektóre dzieci będą osiągały postępy w rozwoju mowy, inne w umiejętnościach szkolnych. Bardzo często rodzice stwierdzają, że ich dziecko jest lepiej zorganizowane, skoncentrowane, pewniejsze siebie i łatwiejsze we współżyciu.

Terapia Integracji Sensorycznej poprawia funkcjonowanie człowieka w wielu różnych obszarach i aspektach:

  • koordynuje integralność i współpracę zmysłu wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku;
  • rozwija motorykę małą, dużą, orientację przestrzenną i zdolność do planowania ruchu;
  • wykształca prawidłowe wzorce ruchowe i stabilną postawę ciała;
  • integruje czynności odruchowe;
  • kontroluje rozwój reakcji równoważnych i poziom napięcia mięśniowego;
  • utrzymuje plastyczność neuronalną, czyli zdolność mózgu do zmian i modyfikacji;
  • w zależności od potrzeb, wycisza lub wzmacnia zaburzone obszary sensoryczne;
  • wspomaga umiejętność czytania, pisania, liczenia, koncentracji uwagi, kontroli emocjonalnej i samoakceptacji.

 

 

Źródło: www.si-poznan.pl

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Słoneczna pogoda za oknem zachęca nas do wyjścia z domu. Maluchy chętnie spędzają czas na świeżym powietrzu. A my, rodzice, zastanawiamy się jakie zabawy i aktywności zaproponować dziecku.

Wybór jest ogromny, możemy jeździć i zwiedzać różne miejsca. Wybierać ciekawe kierunki spacerów, urządzać pikniki i wiele innych. Ale prawda jest taka, że nikt z nas nie ma codziennie czasu na organizowanie licznych atrakcji. Zazwyczaj wybieramy się z dzieckiem na plac zabaw. Wydawałoby się, że nudny i oklepany… Nie dla dziecka i jego ROZWOJU!

Dlaczego dzieci lubią zabawy na placu zabaw?

Plac zabaw, to miejsce, w którym cały czas się coś dzieje. Można wybierać różne aktywności, decydować o ich kolejności i tworzyć swój własny „tor przeszkód”. Podczas zabawy można też obserwować co dzieje się dookoła i poznawać otaczający świat. Maluchy mają okazję poznać inne dzieci i spróbować pierwszych wspólnych zabaw. Ale przede wszystkim ważna jest ZABAWA!

Od kiedy na plac zabaw?

Pierwszy wypad na plac zabaw można zorganizować, kiedy maluch potrafi już samodzielnie siedzieć. Z pomocą rodzica może już spróbować niektórych aktywiści na placu zabaw. Można posadzić dziecko na huśtawce z barierkami dookoła i spróbować je delikatnie pohuśtać. Asekurować malucha podczas zjazdu ze zjeżdżalni czy wspólnie pokręcić się delikatnie na karuzeli. Świetnym pomysłem będzie też piaskownica, o ile będziemy cały czas pilnować, żeby maluch nie brał do buzi piasku. Mimo, to warto powoli zaznajomić malucha z placem zabaw. Pokazywać do czego służą poszczególne rzeczy i budować pozytywne doświadczenia. Zachęcać dziecko do aktywności, ale do niczego nie zmuszać!

Korzyści dla dziecka z zabawy na placu zabaw

Plac zabaw, to wspaniałe miejsce, dostarczające wielu wartościowych bodźców sensorycznych. Dziecko w naturalny sposób rozwija motorykę dużą i małą, stymuluje zmysły fundamentalne: równowagę, dotyk i propriocepcje. Podczas zabaw obie półkule mózgu ze sobą współpracują.

Jakie jeszcze korzyści daje dziecku zabawa na placu zabaw?

  • Rozwój równowagi i koordynacji ruchów
  • Poznawanie możliwości własnego ciała
  • Nauka upadku i ochrony przed nim
  • Rozwój struktur neuronalnych, co przekłada się na sprawniejszą prace mózgu
  • Rozwijanie umiejętności planowania swojego ruchu
  • Nauka orientacji w przestrzeni
  • Budowanie mięśni
  • Nabywanie umiejętności balansowania ciałem
  • Możliwość wypróbowania swojej siły
  • Rozwijanie kreatywności i wyobraźni

Ponadto zabawa na placu zabaw może działać na dziecko relaksująco i je odprężać. Daje również możliwość zawierania nowych znajomości i uczy współpracy.

Długofalowe korzyści dla dziecka

Obszary, które dziecko rozwinie podczas zabaw na placu zabaw, w przyszłości będą przekładać się na naukę umiejętności szkolnych oraz ogólną umiejętność naukę nowych rzeczy. Zabawy ruchowe rozwijają integrację sensoryczna, rozbudowują siatkę połączeń neuronalnych, a tym samym usprawnia pracę mózgu. Dzięki temu, w późniejszym czasie nauka sprawia dziecku mniej trudności i jest o wiele przyjemniejsza.

Dlatego drodzy rodzice, jeśli nie macie akurat siły na organizowanie dziecku specjalnych atrakcji, bez wyrzutów sumienia idźcie razem na plac zabaw! To jedna z najprostszych i najlepszych rzeczy jakie możecie zrobić.

 

źródło: www.sensozaur.pl

Contact Information

Address

11-400 Kętrzyn

ul.Wierzbowa 2

Telefon
+48 545 99 98
Email

sekretariat@smerfowa-kraina.ketrzyn.pl

rodo 

Adresy email: Inspektora Ochrony Danych Osobowych

Miejski Żłobek Nr. 2 -- e.marcinowska@miastoketrzyn.pl    

Miejskie Przedszkole Integracyjne "Smerfowa Kraina 

 --    e.marcinowska@miastoketrzyn.pl