High Need Babies a zaburzenia integracji sensorycznej

Drukuj
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 

High Need Babies, czyli dzieci o wysokich potrzebach, wymagające. Są to dzieci, które już od pierwszych dni po urodzeniu charakteryzuje bardzo duża aktywność, odbieranie i odczuwanie wszystkiego bardziej intensywnie, domaganie się bardzo częstych karmień, problem z odstawieniem od piersi, częsty płacz, jęczenie, niezadowolenie, trudne usypianie i bardzo płytki sen, „nieodkładalność”, nadwrażliwość na bodźce. Specjaliści pracujący z małymi dziećmi określają powyższe zachowania jako zaburzenia samoregulacji.

Według teorii integracji sensorycznej zaburzenia samoregulacji są jednym z najwcześniejszych wskaźników problemów z odbiorem i przetwarzaniem bodźców sensorycznych. U części niemowląt problemy z samoregulacją występują przez pierwszy miesiąc po urodzeniu, a nawet przez pierwsze 3 miesiące. Dlatego okres noworodkowy jest okresem ochronnym, który ma na celu przystosowanie się niedojrzałego układu nerwowego dziecka do życia w nowych warunkach. High need babies prezentują powyższe zachowania przez cały okres niemowlęcy i dłużej. Dzieci te są w grupie ryzyka wystąpienia problemów z integracją sensoryczną. Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, czy dane dziecko w przyszłości będzie miało dysfunkcje w tym zakresie. Obecnie nie ma badań naukowych stwierdzających przyczyny występowania zaburzeń integracji sensorycznej ze stuprocentową pewnością. Większość informacji w tym zakresie czerpana jest z analizy przebiegu ciąży, porodu oraz historii rozwoju dzieci posiadających już diagnozy SI. Na tej podstawie wyróżniamy czynniki ryzyka wystąpienia zaburzeń SI, wśród których są także problemy z samoregulacją w okresie niemowlęcym.

Tak lub nie?

Nie można więc udzielić jednoznacznej odpowiedzi – tak lub nie.  Tak czy siak, jednoznacznie możemy stwierdzić że HNB są w grupie ryzyka zaburzeń SI. Niektóre z nich mogą trafić do terapeuty SI już we wczesnym okresie życia, inne dopiero w przedszkolu lub szkole, jeszcze inne w ogóle. Zaburzenia SI są bardzo zindywidualizowane, zarówno ze względu na rodzaje objawów, jak i stopień ich nasilenia. Im trudniej dziecku funkcjonować w domu czy wśród rówieśników, tym bardziej prawdopodobne jest, że zostanie postawiona diagnoza o zaburzeniach. Nie szukajmy więc zaburzeń na siłę, ale uważnie przyglądajmy się naszym dzieciom.

 

Czasami wystarczy tylko tyle lub aż tyle. Możemy bawić się z własnym dzieckiem, jednocześnie wspierając jego rozwój i zapobiegając poważniejszym zaburzeniom integracji sensorycznej.

Autorka tekstu: Aleksandra Charęzińska, źródło: www.dziecisawazne.pl